poniedziałek, 3 listopada 2014

Nowy początek i kot który zmienił moje życie :3

Hej :3
Może zacznę od przedstawienia się, nazywam się Ola, mam za sobą 18 lat. Jako dziecko miałam dużo zainteresowań jednak mój słomiany zapał skutecznie wszystko niwelował :) Wtedy najchętniej robiłabym wszystko, i najlepiej jednocześnie! Z tego co pamiętam to najpierw chciałam być piosenkarką, niestety z moim głosem mogłam jedynie straszyć gołębie dziadka, potem przyszedł czas na modeling, tutaj na mojej ,,karierze" kropkę postawiła moja figura pączka wyjętego z głębokiego tłuszczu, no cóż życie bywa brutalne, ale nie poddawałam się. W moje lepkie rączki pewnego dnia wpadła gitara taty, skutkiem były pozrywane struny, złość taty i jeszcze większa fascynacja tym instrumentem, swoją drogą grywam sobie czasem kiedy mam chwilę więc to jedna z rzeczy, która zaszczepiona w młodości została ze mną do dzisiaj. Ale wracając do tematu moich wszystkich ,,talentów", pewnego dnia na plastyce w bodajże trzeciej lub czwartej klasie podstawówki dostaliśmy zadanie, mieliśmy wybrać jakiś obrazek i narysować go pastelami. Mój wybór padł na jakiś łatwy pejzażyk z kalendarza, jeśli mnie pamięć nie myli to były to wiejskie chatki a w tle pola i jakieś wzgórza. Dzielna Ola wzięła w łapkę rysunek i potruchtała do szkoły, żeby odkryć to o czym będzie ten blog. Pejzaż zrobiłam, nie było to dzieło sztuki, ale samo jego robienie sprawiło mi więcej frajdy niż niejedna zabawka. Pani oczywiście pochwaliła, ale to nic nadzwyczajnego bo nawet jeśli dziecko narysuje na kartce plamę i powie, że to kucyk to trzeba zachwalać jakiego pięknego kucyka stworzyło.Gdy nadeszły czasy gimnazjum plastyka była moim ulubionym przedmiotem, ale wpłynął na to fakt, że moja nauczycielka chyba była aniołem, w kolejnych klasach niestety plastyki nie było i na dłuższy czas moje zainteresowanie zanikło, aż do momentu gdy zobaczyłam zdjęcie pewnego kociaka. Była to grafika robiona komputerowo, ale zakochałam się w tym obrazku do tego stopnia, że postanowiłam spróbować go narysować i udało się. Było to jakiś rok temu, może trochę więcej, ale właśnie od tamtego czasu rysowanie stało się pewną częścią mojego życia. 
Obecnie praktykuje rysowanie w kolorze, niestety ostatnio zaniedbałam portretowanie, ale zamierzam do tego wrócić. Zabieram się również do decoupage, ale najpierw muszę zaopatrzyć się w potrzebne materiały.
Posty będę starała się publikować co parę dni o ile pozwoli mi czas, w końcu klasa maturalna nie zapomina, nie wybacza i nie ma litości.

Mam jeszcze nadzieję, że te moje wypociny chociaż w kilku procentach kogoś zainteresują. Niech moc będzie z wami!

4 komentarze:

  1. Świetne! Czekam na kolejne wpisy :) Pzdr ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na rysunki :) i zapraszam do siebie, tez rysuje :)
    www.littlecupofart.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajna strona :) Mam nadzieję, że będziesz wpadać do mnie tak samo często jak ja do Ciebie :3

      Usuń
  3. Wcale nie byłem taki zły....:) - czekam na cdn.... :)- całusy

    OdpowiedzUsuń